Codziennie odbieram kilka telefonów od potencjalnych pacjentów. Wielu rozmówców pyta mnie o mój sposób leczenia jąkania.
Oczywiście staram się, jak tylko mogę najlepiej, odpowiedzieć na stawiane mi pytania, jednak zawsze w trakcie takich wyjaśnień pojawia się myśl, przekonanie, pewność, że najistotniejsza w terapii jąkania jest osoba terapeuty.
Jest przecież wiele dowodów na to, że nawet najlepsze narzędzie w rękach marnego „rzemieślnika” nie jest tym samym, co w rękach wybitnego fachowca.
Dobry fachowiec potrzebuje równie dobrych metod i narzędzi, jednak to jego osobowość jest w moim przekonaniu kluczowa.
Zadaniem terapeuty jest wykonanie wywiadu, przeprowadzenie badania, postawienie diagnozy, przygotowanie planu terapii, a zadaniem pacjenta, a jeśli chodzi o dziecko, jego rodziców odpowiedzenie sobie na pytanie, czy mam zaufanie do osoby, od której oczekuję pomocy i czy będę potrafił z nią współpracować.

jąkanie u dzieci
Jaki więc moim zdaniem powinien być dobry logopeda?
Spotkałam w swoim życiu wielu wybitnych, takich, takich którzy mnie inspirowali, pobudzali do pracy i poszukiwań, o których zawsze będę pamiętać.
Jacy byli? Najlepiej dobrego terapeutę opisał Carl Rogers. Dobry logopeda jest przede wszystkim autentyczny. Jest sobą, niczego nie udaje i nie kreuje.
Po drugie jest empatyczny, potrafi wejść w położenie swoich pacjentów, a także jest wrażliwy na to, co oni czują. A co najważniejsze szanuje swoich pacjentów
Jeżeli dodamy do tego jeszcze kompetencję, poczucie humoru, umiejętność słuchania, uczciwość, serdeczność – otrzymujemy optymalne warunki do wspólnej pracy, o której wielokrotnie pisałam, że może być także wspaniałym wspólnym doświadczeniem.
I takich terapeutów wszystkim nam życzę.