W naszym kalendarzu wiele jest dni poświęconych jakiejś sprawie. Często ważnych, jak święta, ale też błahych, jak „Dzień Nicości”, „Czekolady” albo „Tuńczyka”. Ten, o którym chcę dzisiaj napisać – szczególnie dla mnie ważny – przez wiele lat (oczywiście nie wszędzie) nazywany był dniem „jąkających się”, jednak jego poprawna nazwa brzmi MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ ŚWIADOMOŚCI JĄKANIA. Słyszysz różnicę? No właśnie… czy na pewno słyszysz…?
Temu wyjątkowemu dniu zawsze przyświeca jakieś przesłanie. Tegoroczne to „Moc słuchania”. Osoby z jąkaniem mają wyjątkową okazję, by nauczyć świat słuchać. To ważne, tym bardziej, że czasy, w których żyjemy są powszechnie kojarzone z deficytem tej umiejętności.
Moja terapeutyczna droga miała swój początek w Gdańsku, wiodła przez Paryż, Kraków, Katowice, Londyn, Maltę, Amsterdam, Gandawę, Rotterdam (a online nawet przez Australię i Stany Zjednoczone), by zaprowadzić mnie do Warszawy. Co roku, gdy zbliża się 22 października, z wdzięcznością myślę o ludziach, których na tej drodze poznałam: moich pacjentach – tych, którzy już opuścili mój gabinet i tych, z którymi wciąż mam przyjemność pracować – i o rodzicach dzieci, którzy mi zaufali. Myślę też o tych, którym to ja zaufałam – moich nauczycielach, którzy dali mi moc słuchania i pokazali, jak jest ważna w terapii jąkania. Przecież gdyby nie ona, straciłabym tak wiele ciekawych historii i znakomitych anegdot, nie poznałabym tylu interesujących osób, które przyszły do mojego gabinetu. Nie mam wątpliwości, że umiejętność słuchania jest jedną z kluczowych, które powinien mieć terapeuta jąkania i to dzięki niej jestem nie tylko terapeutą, ale osobą, którą się stałam, a którą – przyznam – bardzo lubię.
Data 22 października została ustanowiona po to, aby propagować najnowszą wiedzę dotyczącą jąkania, dzielić się informacjami, jak skutecznie wspierać osoby jąkające się w ich środowisku, a także odkłamywać stereotypy, które wciąż funkcjonują w odniesieniu do osób z tą predyspozycją i po prostu, tak normalnie, zwyczajnie rozmawiać o jąkaniu, jak o każdej innej ważnej sprawie. No i słuchać. Tak słuchać, żeby usłyszeć.